skąd się wzięłam?

Moje zdjęcie
Jestem śliwką. Tworzono juz teorie, że śliwka była owocem grzechu pierworodnego, a nawet że jego przyczyną. Cóż... w dziecięcym wierszyku do fartuszka spadła gruszka, spadły grzecznie dwa jabłuszka a śliweczka... spaść nie chciała! Bo ja zawsze muszę po swojemu :D
Kiedyś przeczytałam, że każda podróż oznacza pewną filozofię życia, jest jakby soczewką, w której ogniskują się nasze marzenia, potrzeby, niepokoje. Co nas łączy, tych którzy wracamy do domu tylko po to, by przepakować plecak i wrócić na szlak, to fakt nieposiadania dostatecznej ilości pieniędzy, które umożliwiłyby realizację planów. Ostatecznie jednak nie ma to większego znaczenia, ponieważ prześladujący nas demon włóczęgi sprawia, że wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi i tak ruszamy w nieznane, nie dopuszczając przy tym myśli o niepowodzeniu swojej wyprawy. Instynkt wędrowania jest silniejszy od nas samych i choć skazujemy się na ryzyko utraty życia, walkę z samotnością, nierzadko zimno i głód, to robimy to... Człowiek nie jest w stanie żyć, gdy przeżywa coś takiego. Jedyne co nam pozostaje, to po prostu zapakować plecak i być gotowym do Drogi...


Prowadź nas drogą prostą Drogą tych, których obdarzyłeś dobrodziejstwami; nie zaś tych, na których jesteś zagniewany, i nie tych, którzy błądzą.

Keep us on the right path. The path of those upon whom Thou hast bestowed favors. Not (the path) of those upon whom Thy wrath is brought down, nor of those who go astray.

اهْدِنَا الصِّرَاطَ الْمُسْتَقِيمَ صِرَاطَ الَّذِينَ أَنْعَمْتَ عَلَيْهِمْ غَيْرِ الْمَغْضُوبِ عَلَيْهِمْ وَلَا الضَّالِّينَ

środa, 26 stycznia 2011


24 stycznia, piątek
Nadal trenuję Muay Thai. Coraz bardziej mi się podoba :D Więc czytam o tej sztuce walki coraz więcej. To bardzo ciekawe…
MuayThai zawsze było dla ludzi zarówno sportem jak i militarnym sposobem walki. We wszystkich złotych latach ludzie trenowali i praktykowali MuayThai niezależnie od tego, czy był to król czy też zwykły człowiek. Sport ten był także częścią programu szkolnego, do 1920 kiedy to stwierdzono, że ilość urazów jest zbyt wysoka. Ludzie kontynuowali treningi w salach gimnastycznych i klubach tak jak odbywa się to w dzisiejszych czasach.
Przez wieki MuayThai rozwijało się w armii. Żołnierze trenowali i praktykowali techniki odkąd tylko istniała armia w Tajlandii. Dla żołnierzy zawsze była to umiejętność walki obronnej, sztuka walki na polu bitwy. Gdy żołnierz Tajski walczy bez broni, użyje MuayThai. W taki sam sposób walczy każdy Taj, niezależnie czy jest to mężczyzna czy kobieta. Obserwowanie, trenowanie, naśladowanie jest częścią dzieciństwa każdego dziecka w Tajlandii. Zawsze tak było.
Ludzie od zawsze uprawiali sport, a znaczącą rolę miało przeniesienie walk z pola bitwy na ring. Przyczynili się oni tak samo do utworzenia tego sportu jak i królowie. Jednym z pionierów kształtujących ten sport był Król Tygrysów, który nie tylko wpłynął na styl walki, ale także na wyposażenie walczącego.
W czasie panowania Króla Tygrysów zaczęto owijać ręce i przedramiona włosiem końskim. Miało to na celu dwie rzeczy - ochronę zawodnika i wyrządzenie większej szkody przeciwnikowi. Później włosie zostało zamienione na liny z konopi lub krochmalone paski bawełniane. Na specjalne walki oraz za obopólną zgodą zawodników potłuczone szkło mieszane z klejem było mocowane do owijaczy ochronnych.
Zmiany, jakie zaistniały w sporcie były zmianami dotyczącymi używanego wyposażenia, a nie radykalnymi zmianami sposobu walki. Na przykład tajscy zawodnicy zawsze nosili ochraniacze krocza. Kopnięcie lub uderzenie kolanem w krocze było dopuszczalne i zgodne z zasadami aż do 1930 roku. Początkowo ochraniacze były zrobione z kory drzewnej lub muszli przymocowanej za pomocą kawałka materiału zawiązanego pomiędzy nogami i dookoła tali.
W późniejszym okresie ochraniacz krocza zmieniono na trójkątną poduszeczkę czerwoną lub niebieską obwiązaną dookoła tali z paskiem przebiegającym pomiędzy nogami.
Ochraniacz w formie poduszeczki został zaniechany po podróży pewnego boksera do Malezji, który zobaczył tam ochraniacz na krocze. Powrócił z pomysłem na nowy ochraniacz, ten pomysł był bardzo zbliżony do pierwszych stosowanych ochraniaczy z muszli i od tej pory zawodnicy MuayThai zawsze ich używali.

Najbardziej radykalne zmiany w sporcie zaszły w 1930. Właśnie wtedy go ujednolicono, a do dzisiaj stosowane reguły i przepisy wprowadzono w życie. Owijanie rąk i przedramion linami zostało zabronione a w to miejsce zaczęto używać rękawic.
Ta innowacja była powodowana również rosnącym sukcesem tajskich bokserów w międzynarodowym boksie.
W tym samym czasie, co rękawice wprowadzono także kategorie wagowe oparte na klasyfikacji międzynarodowego boksu. Te i inne ulepszenia - takie jak wprowadzenie pięciu rund - zasadniczo zmieniły techniki walki stosowane przez bokserów, przez co niektóre z nich znikły.

Przed wprowadzeniem kategorii wagowych zawodnik musiał walczyć z każdym, kto się zgłosił do walki niezależnie od różnicy wzrostu czy wagi. Jakkolwiek wprowadzenie kategorii wagowej spowodowało, że zawodnicy byli stosownie dobrani i zamiast jednego mistrza wprowadzono tytuł mistrza dla każdej kategorii wagowej.
Większość zawodników MuayThai należy do lżejszej kategorii wagowej. Siedemdziesiąt procent pośród wszystkich zawodników należy do kategorii muszej i koguciej. Walki kategorii średniej nie są często spotykane, a walki wagi ciężkiej są bardzo rzadkie.
Budowanie stadionów zamiast prowizorycznych ringów i dziedzińców odbywało się za panowania Rama VII przed Drugą Wojną Światową. W czasie wojny stopniowo to znikło nie mniej jednak zaraz po wojnie wznowiło się ponownie - MuayThai nie straciło swego zainteresowania. Bokserzy z różnych stron państwa kolejny raz podążyli do zdobycia sławy i fortuny w Bangkoku.
Sławę można było zdobyć na takich stadionach jak: Rajdamnern i Lumpinee. Następnie walki były emitowane w kolorze w telewizji. Tajski Kanał 7 rozpoczął emisję z walk w kolorze ponad 20 lat temu. Aktualnie wszystkie tajskie stacje telewizyjne emitują bezpłatnie dla milionów fanów MuayThai w całej Tajlandii - cztery razy (wieczory) w tygodniu.
Sztuka walki pochodząca z pola bitewnego przerodziła się w popularny sport. Posiadający swoje przepisy, skodyfikowany i aktualnie składający się z pięciu trzyminutowych rund, pomiędzy każdą dwuminutowa przerwa na odzyskanie sił.
Starsi bokserzy, którzy walczyli jeszcze przed Drugą Wojną Światową żałują zmian wprowadzonych przez standaryzację sportu. Mówią oni, że trzyminutowe rundy i kategorie wagowe zmieniły ten sport nie jest on już taki, jakim oni go pamiętają.
Jeden z nich wspomina - Musieliśmy walczyć z wszystkimi zawodnikami, (niezależnie od ich rozmiarów), Musieliśmy znać wszystkie triki stosowane podczas walki. Używaliśmy uderzeń i technik, których aktualni zawodnicy nie są nawet uczeni. Nie mieliśmy przerw między rundami, walczyliśmy do momentu, aż któryś z nas upadł),
Mają oni rację. MuayThai zmieniało się przez lata. Zmieniało się i rozwijało z techniki walki wojennej, opartej na tradycji walki przekazywanej z pokolenia na pokolenie na piękny sport.
Kolejnym bardzo ważnym krokiem w historii MuayThai było pojawienie się formuły amatorskiej. W ten sposób tak piękny sport, pozwalający na tak szeroką gamę dozwolonych technik podczas walki stał się bardzo bezpieczny a co za tym idzie uprawiany na jeszcze większą skalę. Wprowadzono w tej formule obowiązkowe ochraniacze na głowę, klatkę piersiową, łokcie, krocze, golenie, szczęka i rękawice. International Federation of MuayThai Amateur (IFMA) to organizacja skupiająca aktualnie ponad 120 państw z całego świata. Odbywają się cykliczne zawody: Mistrzostwa Świata, Puchar Świata, Mistrzostwa Europy oraz wiele różnych turniejów. Oczywiście tradycje zostały zachowane. Rytuał Wai Kru jest obowiązkowy przed każda walką, podczas której zawsze rozbrzmiewa tradycyjna tajska muzyka. Te wszystkie elementy sprawiają, że zawody MuayThai to piękne i ekscytujące widowisko, które wprawia tłumnie zgromadzoną widownie w zachwyt.
Niezależnie od zmian historycznych, MuayThai nie straciło egzotycznego uroku i tajemniczości. MuayThai było, jest i będzie sprawdzianem ducha walki... to sport wielkich charakterów...