
W ciągu tego miesiąca, dzięki doskonałej organizacji w wykonaniu Jerzego, poznałam Rumunię – całą! Piękne są wybrzeża, plaże w okolicach Konstancy (np. w Mamai), urocza Delta Dunaju, cudowni Polacy w górskich polskich wioskach, ale najbardziej zachwyciły mnie oczywiście Góry. Zarówno Marmaroskie, jak i Fogarasze. No i nieziemskie Piatra Crajululi… Nie sposób tutaj opowiedzieć o wrażeniach, jakich dostarcza wędrówka po nich, dlatego obejrzyjcie zdjęcia z gór :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz