dziś wigilia
więc prezentuje fotki tematyczne
w wielokulturowej indyjskiej Kalkucie muzułmański handlarz sprzedaje chrześcijańskich klientom chińskie ozdoby świąteczne... I TO SIĘ NAZYWA ATMOSFERĄ ŚWIĄT???????
a w Tajlandii... szopka i przedstawienie dziecięce pod kościołem anglikańskim dziś w Bangkoku
dzieci złożyły mi chórem życzenia Merry Christmas and Happy New Year, pozdrawiały i machały radośnie rączkami aż się wzruszyłam...
Oczywiście przestrzegam dziś postu - tylko owoce (na pierwsze śniadanie owooce morza, na drugie darmowa wyżerka na targu owoców - nie potrafię ich ponazywać a na obiad owoce moża z grilla). Wieczerza wigilijna także bedzie tradycyjna: ryby na dwanaście sposobów w restauracji jakońskiej. Ma być postnie, to bedzie na surowo!
Zamiast śniegu - żar z nieba, zamiast mrozu - gorąc, zamiast kozaków i płaszcza - kiecka bez pleców i bose stopy :D
dziękuje wam Kochani za wszystkie cudowne zyczenia (pozwólcie że z tym szczęśliwym powrotem do domu nie bede sie spieszyła :D)
ŻYCZĘ WSZYSTKIM RADOŚCI Z BYCIA RAZEM W TE DNI
a dla tych którzy tęsknią za mną tajlandzki numer telefonu: 0879219723
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz