skąd się wzięłam?

Moje zdjęcie
Jestem śliwką. Tworzono juz teorie, że śliwka była owocem grzechu pierworodnego, a nawet że jego przyczyną. Cóż... w dziecięcym wierszyku do fartuszka spadła gruszka, spadły grzecznie dwa jabłuszka a śliweczka... spaść nie chciała! Bo ja zawsze muszę po swojemu :D
Kiedyś przeczytałam, że każda podróż oznacza pewną filozofię życia, jest jakby soczewką, w której ogniskują się nasze marzenia, potrzeby, niepokoje. Co nas łączy, tych którzy wracamy do domu tylko po to, by przepakować plecak i wrócić na szlak, to fakt nieposiadania dostatecznej ilości pieniędzy, które umożliwiłyby realizację planów. Ostatecznie jednak nie ma to większego znaczenia, ponieważ prześladujący nas demon włóczęgi sprawia, że wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi i tak ruszamy w nieznane, nie dopuszczając przy tym myśli o niepowodzeniu swojej wyprawy. Instynkt wędrowania jest silniejszy od nas samych i choć skazujemy się na ryzyko utraty życia, walkę z samotnością, nierzadko zimno i głód, to robimy to... Człowiek nie jest w stanie żyć, gdy przeżywa coś takiego. Jedyne co nam pozostaje, to po prostu zapakować plecak i być gotowym do Drogi...


Prowadź nas drogą prostą Drogą tych, których obdarzyłeś dobrodziejstwami; nie zaś tych, na których jesteś zagniewany, i nie tych, którzy błądzą.

Keep us on the right path. The path of those upon whom Thou hast bestowed favors. Not (the path) of those upon whom Thy wrath is brought down, nor of those who go astray.

اهْدِنَا الصِّرَاطَ الْمُسْتَقِيمَ صِرَاطَ الَّذِينَ أَنْعَمْتَ عَلَيْهِمْ غَيْرِ الْمَغْضُوبِ عَلَيْهِمْ وَلَا الضَّالِّينَ

sobota, 4 grudnia 2010

17 listopada, środa
Łukasz choruje. Pełna gama testów wyklucza wszystkie inne choroby, jakie Łukasz i jego lekarz mogli sobie tylko wymyślić. Więc leczenie tyfusu tymi samymi lekami, tylko dłużej (do dziesięciu dni). Na szczęście gorączka ma spaść za dwa – trzy dni. Nie mamy termometru – w całej dzielnicy nie można go kupić, ale obstawiam jakieś 42 – 43 stopnie Celsjusza. Cudowne leki najnowszej generacji (doktor powtarzał, że nie są dobre, tylko najlepsze) nie chcą zadziałać. Najlepiej sprawdzają się zimne okłady (a jakże – moim ręcznikiem z microfibry, bo jego jest tak nowoczesny, że się nie nadaje; mój po kilku dniach moczenia non stop zaś nadaje się tylko do wymiany – na taki super nowoczesny oczywiście :P).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz